Serce - zaczarowana kraina

Hej Kochani!

Dziś prezentuję Wam dwa piękne serduszka wykonane w komplecie, choć każde z nich trafiło w inne ręce i na inną okazję. Mniejsze przygotowałam na zamówienie, gdzie okolicznością był chrzest. Większe natomiast jest dla mnie bardzo wyjątkowe. Jest to prezent dla mojej ukochanej i jedynej siostrzenicy, którą kocham miłością wielką a od ponad roku jej nie widziałam. Jest to zatem, mój artystyczny sposób okazania sentymentalnych uczuć i tęsknoty. Znacznie łatwiej jest mi wykonać pracę dla kogoś, kogo nie znam osobiście, bo emocje nie są w ten proces zaangażowane. Tu każdy jeden element jest głęboko przemyślany i "coś" oznacza.


Pragnę się z Wami podzielić dla mnie radosną wiadomością, a mianowicie tym, że nareszcie skompletowałyśmy zespół projektowy Margaret Paper Design a nasze piękne prace już można obserwować na naszych profilach Fb oraz IG. Jest nas 12 i wszystkie optymistycznie nastawione do twórczej pracy. Chciałabym Wam opisać jaka to wewnętrzną radość. Naprawdę bym chciała, lecz nie znajduję słów na opisanie tak głębokich emocji. Na dodatek w zeszłym miesiącu utworzyłyśmy twórczą grupę na Fb o nazwie "Margaret MyCRAFTime & YOU"! Nareszcie mamy wspólne miejsce do kontaktu z Wami, możemy się wzajemnie inspirować i wspierać w artystycznych dylematach. Serdecznie więc zapraszam! 



Zanim jednak zacznę pisać o konkretach procesu twórczego, pragnę wspomnieć, że jak co miesiąc i tym razem są one moją twórczą inspiracją w wyzwaniu kolorystycznym jakie aktualnie trwa na blogu Dusty Attic. Każdy z Was może wziąć w nim udział. Jedyne, co musicie zrobić, to dodać swoją pracę do sekcji komentarzy na grupie Dusty FANattics na Facebooku, aby mieć szansę na wygranie jednej z dwóch niesamowitych nagród w wysokości $50 (AUD) na zakupy w ich sklepie. Już się nie mogę doczekać aby zobaczyć Waszą twórczość na grupie Dusty FANAttics.


Ozdobiłam bazy HDF od Artistiko arkuszem papieru 7A z kolekcji "Breeze Of Dreams" od Margaret Paper Design. To jeden z moich ulubionych - są tam fenomenalne pomarańczowe pąki kwiatów i dokładnie pamiętam uczucie jakie mi towarzyszyło, gdy po raz pierwszy je zobaczyłam. Czysta, niczym nieskrępowana euforia... Przez moment ich obecność w tej kolekcji stała pod znakiem zapytania, bo rozważałyśmy zmiany barw ale walczyłam jak lew i są! Po przyklejeniu papieru do bazy, zabezpieczyłam go bezbarwnym gesso i nałożyłam stylową, marokańską maskę. Użyłam do tego pasty Sizzix z efektem spękań. Pasta wysychała we własnym tempie, bez mojej pomocy - spękania są dzięki temu wyraźniejsze, głębsze i bardziej zaznaczone. Na to spryskałam mgiełką w odcieniu zgniłej zieleni.




Ważnym elementem w tym projekcie była obróbka tekturek. Wszystkie, które tu użyłam są marki Dusty Attic i z całego serca polecam Wam zajrzeć do nich do sklepu. Przepych i różnorodność wzorów jest oszałamiająca i z pewnością wybór zadowoli najbardziej wybrednych. Postanowiłam umieścić tu sporą ilość różnych kształtów: wiązankę kwiatów, listki, dmuchawiec, przepiękny zawijas, motylki, napisy oraz cytaty. Zaczęłam od zabezpieczenia ich białym gesso, a następnie zabrałam się za kolorowanie. Maki są czerwone (puder do embossingu) i białe (Gelly Roll). Dmuchawiec ma białe kuleczki - to kropelki Nuvo 3D. Napisy, motylki i zawijas są potuszowane na brzegach Distressem. 




Kwiaty 3D z pręcikami, które widzicie tutaj zrobiłam sama  z użyciem wykrojnika Creative Expressions oraz skrawków papieru z tego samego arkusza. Dzięki temu idealnie pasują do tła. Trochę się narobiłam z nimi, bo za jednym zamachem zrobiłam ich więcej do kolejnych projektów. Kwiatom towarzyszą papierowe listki z kroplami rosy, wystaje gdzieniegdzie poszarpana gaza, poutykane w małe przestrzenie kawałki mchu i pomarańczowe kamyczki. Na większym sercu dodałam suszone listki, skruszone na kawałki - bardzo łatwo przyczepiły się one do kleju i cudownie uzupełniają łączenie zawijaska i grzybków z podłożem. Efekt mnie bardzo zadowolił.



Grzybki zrobiłam inspirując się nagraniem Magdy z pracowni Magdekor. Pokazała u siebie jak łatwo i szybko wykonać takie cacuszka, więc wraz z córkami zrobiłyśmy sobie wspólny wieczór bawiąc się w lepienie z glinki. Bardzo polecam takie zabawy z dziećmi - to fantastyczny czas razem a przy okazji powstają piękne rzeczy. Grzyby zabezpieczone są czarnym gesso, a potem poszło kilka warstw mediów, w poszukiwaniu właściwego koloru, aż wreszcie się udało. Niestety nie zdradzę Wam co po kolei nakładałam bo sama nie pamiętam ale to mi pokazuje, że nie ma się co bać nowych sztuczek w pracowni. Grzybki lekko opierają się o małe drewniane drzwi.. Drzwi do zaczarowanej krainy w której nie liczy się czasu, wszystko jest możliwe ale tylko pod warunkiem spełnienia kilku zasad.. Jakich? To tajemnica dla wybranych.



Na mniejszym sercu wkomponowałam małą księgę - Biblię - wykonałam ją sama, brzegi przybrudziłam Distressem, a stronice są srebrne od wosku. Zrobiłam ich od razu 4, a co tam... :) Jest też starożytny zwój z zapisanymi życzeniami dla solenizantki, trzyma się na zamontowanym magnesie, można go więc swobodnie zdjąć, przeczytać i odłożyć na miejsce. Te małe drewienka, to po prostu wykałaczki. Wzdłuż lewego brzegu przykleiłam mosiężne drobne kwiatuszki. Na koniec pochlapałam całość białą farbą akrylową i zamontowałam sznurek do powieszenia. 





Produkty Dusty Attic użyte w pracy: 








Produkty Margaret Paper Design






Jestem bardzo podekscytowana i czekam na Twoją reakcję. Zapraszam Cię również na naszą oficjalną stronę Margaret, gdzie możesz śledzić nowości, kolejne wpisy inspiracyjne i oczywiście bieżące promocje. Cieszę się, że jesteś tu ze mną, że regularnie zaglądasz. Daje mi to energię i zapał do opisywania swoich prac. Jeśli masz jakieś pytania, zostaw komentarz poniżej. A gdy klikniesz subskrypcję, będziesz dostawać powiadomienia gdy wrzucę coś nowego na bloga. Pozdrawiam serdecznie!!! 





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Pudełko wspomnień - odsłona 5

"Thank you" in frame

Lniane serca pełne kwiatów