Jesienna ramka

Witam!

Prezentuję dzisiaj jesienną ramkę w męskim stylu wykonaną dla mojego kochanego braciszka. Nie widzieliśmy się już ponad rok czasu i bardzo tęsknię a moja tęsknota przekuta została w artystyczną formę kruka. Kruk jak mniemam zawiśnie na ścianie w nowym domu i będzie mu przypominał o mnie. 


Ramkę wykonałam podczas live na grupie Cudna Paczka na Fb. Jest to bardzo fajne miejsce skupiające grono przesympatycznych polskich scraperek, panuje tam niesamowicie przyjacielska i wspierająca atmosfera. W każdym miesiącu pojawia się mnóstwo ciekawych i inspirujących wyzwań. Każdy jeden tydzień bogaty jest w akcje, które fantastycznie zagrzewają do aktywności artystycznej. Ja niedawno tam dołączyłam i bardzo sobie to chwalę. Z racji tego, że twórczą pracę, krok po kroku można oblukać na nagraniu zapisanym na wspomnianej grupie, opis w tym poście będzie nieco mniej szczegółowy. Można też wygrać kolekcję naszych papierów Margaret, biorąc udział w wyzwaniu na wspomnianej grupie - trzeba wykonać pracę inspirowaną moim nagraniem na żywo - macie czas do końca października. Powodzenia!



Bazą są dwie ramki z Artistiko - największa i najmniejsza z dostępnych u nich w sklepie. Zabezpieczona została szarym gesso, tak samo jak wszystkie użyte tu tekturki z Dusty Attic. Po wyschnięciu gesso, ramki pociągnęłam Distress Collage Medium, co nadało efekt spękań wzdłuż śladów malowania pędzlem. Na zbliżeniach widać o czym piszę, trzeba się tylko przyjrzeć. Kolejnym etapem było nałożenie maski Damask z Dusty Attic. Tym razem użyłam grafitowej pasty od Finnabair. Następnie naniosłam delikatną warstwę srebrnego wosku od Sizzix podkreślając jeszcze mocniej strukturę i spękania. 



Dolna część dużej ramki jak również tło pod krukiem, ozdobione są papierem 2A z kolekcji "Breeze Of Dreams" od Margaret Paper Design. Brzegi są przycięte pod kształt ramki i przybrudzone pastą vintage od Stamperii, od góry urwałam papier po przekątnej dbając aby był widoczny porwany brzeg. Małą ramkę zdobi cytat wydrukowany i poddany embossinrowi na zimno z pomocą folderu 3D od Sizzix. Strukturę foldera podkreśliłam tuszując delikatnie Distressem Vintage Photo.



Wokół owalu, zarówno na ramce jak i w środku, przykleiłam fantastyczny, filigranowy ścieg, kryjący się w sklepie pod nazwą Crazy Stching - podkręciłam go woskiem, aby był widoczny mimo ciemnego tła. Obie ramki ozdobiłam na obu końcach cudnymi ornamentami. Centralne miejsce zajmuje okazały kruk w kapeluszu i monoklem. Jest dostojny i bardzo ważny.. Zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia i musiałam go mieć. Po wyschnięciu gesso, podkreśliłam pióra, oko i kapelusz bezbarwnym pisakiem Gelly Roll. Pędzelkiem naniosłam delikatnie niewielką ilość srebrnego wosku, minimalizując widoczność użytego pisaka i w ten sposób efekt stał się bardziej naturalny. Na sam koniec dodałam nieco rumieńców, delikatnie muskając pióra woskami: Firebird oraz Indian Pink od Finnabair. Monokl jest soczyście pomarańczowy - zasługa pasty Fire Orange od Finnabair.



Istotnym elementem tego dekoru są liście w odcieniach jesieni. Powstały innowacyjną metodą z której jestem bardzo zadowolona. Tym razem użyłam mojej nowej maski z liśćmi od Dusty Attic. W sklepie są dostępne 4 różne maski z liśćmi, zachęcam do przetestowania mojej metody. Po wyschnięciu pasty, wycięłam dość szczegółowo każdy listek. Kolor nadałam nakładając trzy różne odcienie mgiełek od Ranger: Lettuce, Wild Plum oraz Terra Cotta. Jestem bardzo ciekawa jak się Wam to spodoba.. Dajcie mi koniecznie znać w komentarzu. 



Spod mniejszej ramki wystają koła od wiejskiego wozu w trzech rozmiarach - to misternie wycięte elementy z arkusza na odwrocie okładki wspomnianej kolekcji papierów. Brzegi przyciemniłam pastą vintage aby wyglądały bardziej solidnie. Na dwóch krańcach pracy widzicie dwa banerki: Kocham Cię oraz Bądź zawsze szczęśliwy - napisy w języku polskim znajdziecie w dodatkach do wycinania dostępnych w sklepie MyCRAFTime jako osobny produkt. Tu i tam utknęłam małe skrawki czarnej gazy, są też kawałki taśmy filmowej od Tima Holtza - ciekawe czy wypatrzycie gdzie je dodałam. Na pracy jest cała masa mini kamyczków w trzech rozmiarach, zabarwionych pastą vintage, ale jest też mnóstwo szarych i czarnych kuleczek, które sprawiają, że całość jest wykończona a wolne przestrzenie już tak nie rzucają się w oczy. Na koniec chlapanie białą farbą. Jak Wam się podoba?

Produkty ze sklepu Dusty Attic:






Produkty Margaret Paper Design: 




Jestem bardzo podekscytowana i czekam na Twoją reakcję. Daj mi znać czy Ci się podoba nasza kolekcja papierów "Breeze of Dreams". Zapraszam Cię również na naszą oficjalną stronę Margaret, gdzie możesz śledzić nowości, kolejne wpisy inspiracyjne i oczywiście bieżące promocje. Cieszę się, że jesteś tu ze mną, że regularnie zaglądasz. Daje mi to energię i zapał do opisywania swoich prac. Jeśli masz jakieś pytania, zostaw komentarz poniżej. A gdy klikniesz subskrypcję, będziesz dostawać powiadomienia gdy wrzucę coś nowego na bloga. Pozdrawiam serdecznie!!! 



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Pudełko wspomnień - odsłona 5

"Thank you" in frame

Lniane serca pełne kwiatów