Do zobaczenia!

 Witajcie!

Piszę dziś do Was przepełniona mrocznym smutkiem. Mam za sobą bardzo ciężki weekend, mimo usilnych prób pozytywnego myślenia, niestety nic mi z tego nie wychodzi. Osoba, którą znałam zaginęła i niestety nie skończyła się ta historia pomyślnie... 

Pisanie do Was zawsze mnie uspokaja, więc zrelacjonuję teraz kartkę dla przyjaciół na pożegnanie. Przeprowadzka to moment, gdy zamyka się wiele spraw, kończą się pewne znajomości, czasem nawet przyjaźnie. Ja mam za sobą jedną przeprowadzkę z Polski do Anglii, 8 lat temu. Do dziś odczuwam skutki w postaci urwanych kontaktów, tęsknoty za ulubionymi miejscami i kochanymi ludźmi.. Każda decyzja powoduje swoje konsekwencje...

Kartka wykonana jest dwóch arkuszy: 3B oraz 4A z kolekcji "Love me Tender" od Margaret Paper Design. Wykorzystałam właściwość jaką ma ta kolekcja: ciągłość wzorów, przechodząca z jednego arkusza na drugi. Dzięki temu wszystkie 4 strony wykonanej kartki mają kontynuację wzoru. Papier swoim zwyczajem obszyłam na maszynie beżową nicią. Następnie nałożyłam maskę "tracks" od Dusty Attic. Wzór nałożyłam zdawkowo, jest nieregularnie urwany, bo w moim zamyśle ma on być nieznacznie widoczny dopiero przy dokładniejszym obejrzeniu kompozycji. Użyłam matowej pasty od Ranger i zostawiłam ją taką naturalną. 




Kompozycję kwiatową zbudowałam nieco powyżej połowy, pierwsza warstwa to bardzo delikatna koronka w poprzek oraz druga w stylu vintage poniżej, następnie ułożyłam wycięte róże z arkusza do wycinania, dwa kawałki tekturowej kliszy i prześliczny zegar z cytatem "Na wszystko jest wyznaczony czas". Następnie położyłam kawałek zmiętej gazy, na nią przygotowaną wcześniej wiązankę kwiatową, z jasnoróżowymi różami. Na płatkach i w kilku innych miejscach przykleiłam drobniutkie czarne kuleczki. W przestrzeniach pomiędzy różami powtykałam białe kwiatuszki od Tima Holtz'a i na koniec dokleiłam jeszcze wycięte motyle. Łodygi wiązanki obwiązałam białym sznurkiem, na zegarze spoczywają dwa kawałki przezroczystej taśmy filmowej od Tima Holtz'a, a spod kwiatów wystaje całkiem okazała kokarda zrobiona z gazy barwionej granatową i fioletową mgiełką od Ranger.




Na zegar nachodzi banerek z napisem "Do zobaczenia!" oraz tekturowy napis "friends". Ramę zegara udekorowałam kropelkami Nuvo. Tekturki są naturalnie z Dusty Attic, jestem im wierna do znudzenia, ale nic na to nie poradzę, skoro mam od nich wzory na każdą okazję i są takie świetne. Wszystkie są zabezpieczone białym gesso a potem nadałam im kolor woskiem w odcieniu Rose Gold of Finnabair. Na moim profilu IG znajdziecie film z urywkiem mojej pracy przy tej kartce - serdecznie zapraszam.




Tym razem praca nie była zbyt skomplikowana, zrobiłam ją dla zabicia natrętnych myśli, powracających bez ustanku. Taka moja forma relaksu. Czy Was także odpręża ciachanie papieru?.. 


Produkty użyte w tej pracy:



Produkty Dusty Attic użyte w pracy:






Produkty Margaret Paper Design użyte w pracy:








Dziękuję, że jesteś ze mną tutaj i pozdrawiam serdecznie! 
Jeśli chcesz dostawać powiadomienia o nowym wpisie na blogu - kliknij subskrypcję :*



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Pudełko wspomnień - odsłona 5

"Thank you" in frame

Lniane serca pełne kwiatów