Always together
Witajcie!
Wakacje w tym roku minęły mi jak by to był zaledwie tydzień.. Zaczęły się i.. skończyły.. Niemal cały sierpień spędziłam w łóżku, chorując - zupełnie Wam nie polecam tak spędzać wolnych dni, to kompletna strata czasu. Jeszcze w lipcu, przygotowałam dwie bliźniacze karteczki, które dzisiaj opiszę ze szczegółami. Jedna była wykonana na zlecenie, drugą zrobiłam do towarzystwa z myślą o ukochanych klientach, którzy błagają o kartkę na wczoraj. Minął zaledwie jeden tydzień a karteczka już miała swój nowy domek - ja się cieszę!
W tym zleceniu wykorzystałam dwa arkusze papierów z kolekcji "Love me Tender" - 3A oraz 5B. Są to delikatne, błękitno-szare grafiki kwiatowe, przenikające się z klimatycznym dzierganym wzorem i urzekającymi motylami. Zdecydowałam się na DLkę, ostatnio bardzo lubię ten kształt kartki. Papier przycięłam o 3mm mniejszy niż baza kartek, aby uzyskać cieniutką rameczkę wokół pracy. Wszystkie przycięte kawałki papieru obszyłam starannie na maszynie jasno szarą nitką i ozdobnym ściegiem. Następnie papier na przedniej stronie potraktowałam folderami embossingowymi 3D od Sizzix: botanical oraz knitted. Wszystkie 5 warstw papierów znajdujące się na froncie są ułożone warstwowo i podklejone dodatkowo tekturą dla uzyskania przestrzenności pracy. Brzegi są czyste ale poszarpane.
Na obu kartkach znajdują się tekturki: wianuszek oraz zakochana para od Tekturkowo, a napisy "always together", "perfect" oraz "you and me sweethearts" od Dusty Attic, tak samo jak drobniutkie motylki ukryte w śród kwiatów. Wszystkie są zabezpieczone białym gesso, większe napisy pomalowałam szarym Promarkerem i podkreśliłam dodatkowo białym Gelly Roll oraz czarnym pisakiem Faber Castell. Jedną zakochaną parę zabarwiłam delikatnie mgiełką w odcieniu denim od Ranger. Jestem ciekawa, która opcja Wam bardziej przypadła do gustu: biała czy niebieska? Dajcie znać w komentarzu.
Pod kompozycją kwiatową ułożyłam bardzo delikatną koronkę, na nią kawałek podwójnego, beżowego papieru z brzegami udekorowanymi dziurkaczem od Marthy Stewart, który okleiłam dodatkowo taśmą washi w czarne motyle. Wzdłuż taśmy washi naniosłam delikatne białe półprełki Nuvo w płynie. Spod kwiatów wystają dwa paski taśmy filmowej od Tima Holtz'a. Jest też dziergana koronka na skraju dolnej i górnej kompozycji.
Pora zająć się kwiatami. Jestem z nich wyjątkowo zadowolona, wykonałam je sama z użyciem wykrojników (Spellbinders - te duże, oraz Marianne Design - różyczki), resztek papieru jaki mi został z tego projektu i pręcików od Sizzix. Udało mi się je ułożyć w zgrabną, rozciągniętą kompozycję - przyznam się, że chwilę to trwało zanim postanowiłam przejść do przyklejenia poszczególnych kwiatków do pracy. Układanie kompozycji kwiatowych nie jest moją mocną stroną, ale staram się jak mogę. Spod kwiatów wystaje zmięta gaza, srebrne nitki spadające swobodnie w dół oraz papierowe listki - także z wykrojnika. Białe małe kwiatuszki, zapychające dziurki są od Tima Holtz'a. Całość uzupełniają kokardy: na jednej pracy delikatna szara a na drugiej dość ciemna szara.
Środek pracy został spersonalizowany dla klientki, nie chcę go tutaj pokazywać aby uszanować jej prywatność. Musicie zadowolić się widokiem czystych stron oklejonych cudnym arkuszem papieru od Margaret Paper Design. Tył pracy, u mnie, zawsze jest oklejony papierem dekoracyjnym i tam umieszczam swoją plakietkę reklamową. Obie kartki mają wklejone tasiemki do powieszenia na klamce, gwoździu czy też czymś podobnym.
Produkty Margaret Paper Design użyte w pracy:
Jak Wam się podobają moje bliźniaczki? Lubicie format DL? Jestem ciekawa Waszych opinii, więc nie wahajcie się i śmiało piszcie w komentarzu swoje odczucia. Pozdrawiam Was serdecznie i do następnego razu!
Komentarze
Prześlij komentarz