Steampunk layout

 Moi drodzy!

Niedawno przyszły do mnie trzy bardzo fajne paczuszki. Dzięki ich zawartości nareszcie spełniam swoje zamierzenie zaplanowane na rok 2020. Tak, tak... miałam to zrobić w zeszłym roku ale sytuacja na świecie i w moim własnym domu skutecznie mi to utrudniła. Teraz jednak ze wzmożoną werwą zabieram się do realizacji! Mowa o mixed mediach. Pobawiłam się nimi i tym razem Wam o tym opowiem, a że są to moje początki to bądźcie łaskawi dla mnie. Dawajcie swoje triki, podpowiedzi - z dziką rozkoszą będę czerpać z Waszych doświadczeń. 


Przygotowałam layout o rozmiarach 30cm x 30cm w tonacji marcowego wyzwania kolorystycznego na blogu Dusty AtticA może i Wy podejmiecie się tego wyzwania? Jedyne, co trzeba zrobić, to dodać swoją pracę do sekcji komentarzy na grupie Dusty FANattics na Facebooku, aby mieć szansę na wygranie jednej z dwóch niesamowitych nagród w wysokości $50 (AUD) na zakupy w ich sklepie. Nie mogę się doczekać aby zobaczyć Waszą twórczość na grupie Dusty FANAttics! 


Layout został wykonany na zamówienie, miał być to projekt męski ale z kwiatami. No i co?.. Łatwe? To zależy.. wszystko zależy od weny twórczej.. A ta zastała mnie w tamtym momencie przy biurku więc powstało to. Bordowa i słoneczno-żółta ramka wokół projektu pięknie podkreśla całość a od spodu LO jest usztywniony beermatą. Użyłam papieru z kolekcji Margaret Paper Design z motywem cegły, łańcuchów i... kwiatów! Strzał w dziesiątkę - dokładnie to czego potrzebowałam! Brzegi postrzępiłam i podkreśliłam mgiełką od Ranger w tonacji Terra Cotta. Następnie obszyłam je trzykrotnie żółtą nitką na maszynie. Chciałam aby spod mojej kompozycji wystawał wzór siatki ogrodowej - i tu z pomocą przyszła mi świetna maska Chicken Wire od Dusty Attic. Do wykonania wzoru użyłam matowej pasty teksturalnej od Ranger, jestem nią totalnie zachwycona, jest delikatna, puszysta i tak doskonale się rozprowadza! Zostawia ślad tam gdzie trzeba, nic się nie rozlewa, nie ciągnie... Cudowna! 



Tło mojego projektu jest warstwowe, na wspomniane już warstwy położyłam tekturkowe druty kolczaste. To jest ogromny wzór, 30cm x 30cm. Ja nie chciałam aby zajął powierzchnię całego projektu więc obcięłam jego zewnętrzną ramkę oraz prawie połowę kształtu - mam zapas na kolejny projekt za jakiś czas. :) Za pomocą czarnego pisaka Faber-Castell naniosłam zarys kolców, powierzchnię pomalowałam Promarkerami: Antique Pink oraz Dusky Rose. A potem przybrudziłam je trzema kolorami past z efektem rdzy od Finnabair. Pisałam Wam o nich przy okazji ostatniego projektu z płytą winylową.




Centralny punkt pracy stanowią zdjęcia z wakacji spędzonych w Szkocji z moją przyjaciółką z podstawówki. Jako ramek użyłam okrągłe tekturki imitujące druty kolczaste i nadałam im kolor za pomocą farby akrylowej. Koła zębate to trzy różne zestawy tekturek, w tym jeden zaprojektowany przez bardzo zdolną Nunekę z Hiszpanii, na dole artykułu wstawiłam Wam odnośniki do sklepu. Pomalowałam je najpierw białym gesso, potem spryskałam dwoma wspomnianymi mgiełkami i wykończyłam trzema kolorami past z efektem rdzy. Jestem mile zaskoczona tym jak świetnie zachowują się te tekturki pod wpływem kontaktu z mediami. Bałam się, że będą się rozwijać, łamać, puchnąć.. Tymczasem są bardzo odporne i pięknie zachowują kształt, nawet te najcieńsze elementy. Brawo Dusty Attic!





Przygotowałam mieszankę: dwie mgiełki w odcieniach Butterscotch oraz Terra Cotta z farbą akrylową Art Deco, Antique White. Taką mieszanką zabarwiłam moje tło wystające spod kompozycji, kamyczki od Finnabair, gazę oraz kwiaty.


Wokół zdjęcia umieściłam kwiaty, które zrobiłam sama z pomocą zestawu wykrojników od Spellbinders. Wykonanie kwiatów zawsze zajmuje mi bardzo dużo czasu, może z tego powodu nie przepadam za ich tworzeniem. Do kompletu zrobiłam listki. One także zostały zbrudzone pastami do rdzy. Zaraz obok znalazł się przepiękny napis Awesome, w pasującym odcieniu Antique White.



To już prawie koniec procesu tworzenia. Jeszcze tylko napisy z czarnego zestawu. Posklejane wszystko za pomocą poczciwego Magika oraz heavy body gel od Finnabair. Kamyczki tu i tam, trochę chlapania i gotowe. Jestem ciekawa czy któraś część zainspirowała Cię do pracy twórczej?! Oznacz mnie w swoich mediach społecznościowych, chętnie zobaczę do czego Cię zmobilizowałam. Ja tymczasem zabieram się teraz za delikatną pracę dla maluszka, zobaczycie ją w następnym wpisie. Miłego dnia!





Produkty użyte w tym projekcie:



Produkty Dusty Attic użyte w tej pracy:





 

Cieszę się, że tu ze mną jesteś. Jeśli masz jakieś pytania albo chcesz się ze mną podzielić swoimi sposobami na podobne efekty artystyczne, napisz mi w komentarzu pod postem a chętnie Ci odpowiem. Zapraszam serdecznie na kolejny wpis i pozdrawiam serdecznie! 



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Pudełko wspomnień - odsłona 5

"Thank you" in frame

Lniane serca pełne kwiatów